sobota, 29 września 2012

Jesienne porządki

Jak nie zachwycać się jesienią!  To zdjęcie z naszych ogrodów.
 
Ogród tak mnie absorbuje, że zaniedbałam balkon i teraz  postanowiłam to naprawić. Na pierwszy ogień poszły skrzynki z kwiatami i puste donice. Coś dosadziłam, coś przesadziłam. Jest lepiej a ogromna chryzantema rozjaśnia kąt przy drzwiach.




 
W ogrodzie jesienne zaskoczenie, podcięta róża ponownie zakwitła ...

 
obudził się błękitny clematis...
 
kwitnie kwiat, którego nazwy zapomniałam...
 
a na pnączu, "którego nie znam" pojawiły się pomarańczowe kuleczki, pewnie owoce?

 
Czujne oko Małżonka wyłapuje tzw, wilki na gruszy, ten sam zabieg czeka jabłonie.
 
 
O matko, dopiero co ziemia była przekopana i nawożona  z myślą o wiośnie a tu niespodzianka! Wschodzą nagietki i inne roślinki, sadzonki truskawek też poddały się tej zielonej  ekspansji więc znów do pielenia rusza "młoda" ogrodniczka!
 
Podziemne skarby: mini marchewka. Jeszcze dziś pójdzie do garnka spotkać się z groszkiem.

 
 
 
 
 

czwartek, 13 września 2012

Misa

Wyszperana i wylicytowana żakardowa narzuta. Tak jak lubię.
 


 

 
Dopiero w trakcie sesji zauważyłam,
że napis "spirytusowy"wykorzystałam kolejny raz.
Co powiedziałby na to Freud?



 
Prezent od Zofii czeka na metamorfozę. Będzie cudnie! 
 

Dobra Pani Jesień

Jesień ciągle zaskakuje... pomidorami
 
 
owocującym pnączem IRGII...

 
kwitnącymi stokrotkami... 

rozwijającymi się prymulkami- pierwiosnkami...
 
clematisem...
 
znów żółtą mimozą...

 
i hojną bujnością jabłoni...



 
Spadła gruszka do fartuszka...