Jak nie zachwycać się jesienią! To zdjęcie z naszych ogrodów.
Ogród tak mnie absorbuje, że zaniedbałam balkon i teraz postanowiłam to naprawić. Na pierwszy ogień poszły skrzynki z kwiatami i puste donice. Coś dosadziłam, coś przesadziłam. Jest lepiej a ogromna chryzantema rozjaśnia kąt przy drzwiach.
W ogrodzie jesienne zaskoczenie, podcięta róża ponownie zakwitła ...
obudził się błękitny clematis...
kwitnie kwiat, którego nazwy zapomniałam...
a na pnączu, "którego nie znam" pojawiły się pomarańczowe kuleczki, pewnie owoce?
Czujne oko Małżonka wyłapuje tzw, wilki na gruszy, ten sam zabieg czeka jabłonie.
O matko, dopiero co ziemia była przekopana i nawożona z myślą o wiośnie a tu niespodzianka! Wschodzą nagietki i inne roślinki, sadzonki truskawek też poddały się tej zielonej ekspansji więc znów do pielenia rusza "młoda" ogrodniczka!
Podziemne skarby: mini marchewka. Jeszcze dziś pójdzie do garnka spotkać się z groszkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz