środa, 14 grudnia 2011

Bombki - rozpoczęcie

Z niejakim oporem przystapiłam do  malowania bombek styropianowych.
Z oporem, ponieważ poległam w ubiegłorocznych zmaganiach ze styropianem. Teraz mam większe rozeznanie w temacie, więc do decu zabieram się planowo i bardziej przemyślanie. 
Te zdjęcia dokumentują pierwszy etap  pracy...



Przede mną cieniowanie, lakierowanie , cieniowanie, lakierowanie, lakierowanie, lakierowanie...



 Tak wyglądały bomby ubiegłoroczne -styropian rozmiaru maxi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz