środa, 15 sierpnia 2012

Siedzę sobie ...

 Tak sobie siedzę a wokół mnie pachnie, szeleści, słychać świerszcze  i ptaki. Oddalam myśl o koniecznych pracach
w ogrodzie i leniwie cieszę się ostatnimi dniami lata...

To nie okaz botaniczny lecz ofiara maniaczki malowania...





Suszę zioła. Wśród nagietków zidentyfikowałam szałwię, tymianek, melisę.


Panienka z okienka ma bajkowy widok na świat,,,




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz